Powered By Blogger

niedziela, 31 lipca 2016

(Nie)odwzajemnione uczucia.

                           Prolog
  Mam na imię Paulina. Właśnie kończą się wakacje i zaczynam nową szkołę a mianowicie Technikum. Jak każda dziewczyna w moim wieku zapragnęłam się zakochać... I tak się stało. Niestety mój wybranek mnie nie zauważa. Z początku myślałam że to zwykłe zauroczenie ale to trwa już ponad rok i nic się nie zmieniło... nic.
   Ponad pół roku temu zakochałam się w koledze z klasy. Znam go od podstawówki. Wiem że to dziwne po tylu latach dopiero to poczuć. Kiedyś w ogóle nie zwracałem na niego w ten sposób uwagi. Poprostu kolega z klasy i nic poza tym. Myślałam że jak skończę gimnazjum wszystko mi minie bo nie będę Go widywać przez 2 miesiące a potem Nowa szkoła. Wszystko było ok dopóki nie zobaczyłam listy przyjetych. ON też na niej był myślałam że idzie do innej szkoły. Co prawda nie będziemy razem w klasie bo mamy inne kierunki ale przerwy. Najmniejszy jego widok utwierdza mnie w uczuciach i boli bo On tego nie czuję...
   Na początku chciałam zmienić szkołę ale po pierwsze nie chciałam rezygnować tak łatwo z tego ze mnie przyjeli. Ta szkoła jest naprawdę dobra i ciężko się dostać. Po drugie nie było już nigdzie miejsc... To małe miasteczko i są zaledwie trzy szkoły wyższe. Postanowiłam że o Nim zapomnę przez wakacje i wiecie co udawało się.
  Jak bardzo się pomyliłam..... Wystarczyło jedno spotkanie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz